Forum Psychole i schizy Strona Główna Psychole i schizy
Tylko nas kochaj ...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

My happy ending... By Nad and Tash...
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychole i schizy Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadine




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell ;-)

PostWysłany: Pon 17:53, 20 Lut 2006    Temat postu: My happy ending... By Nad and Tash...

[Na razie prolog... Ej Tash... My byłyśmy wtedy OSTRO psychiczne... Wiesz?... Tam jest tylko prolog... Pare częsci i pare ostrych txtów... i epilog... O kurwa... Weź Ty to przeczytaj... Ile to było lat temu? Dwa?:>]

My happy ending…

PROLOG:

-Dokąd jedziemy? –zapytał Damian wyglądając przez szybę czarnego Porsche Carrera GT Very Happy.
-Ha! To będzie niespodzianka – Nadia spojrzała na chłopaka i uśmiechnęła się.
Była niezwykle ładna, choć miała zaledwie piętnaście lat. Brązowe, długie proste włosy opadały na jej opalone ramiona. Damian patrzył na nią z iskierką w oczach, marzył o ich namiętnej nocy na jego wodnym łóżku. Ona z pozoru „słodka idiotka” była niedostępna. Lubiła być adorowana przez mężczyzn, uwodziła ich swoim urokiem.
Z rozmyślań i marzeń o niej, wyrwał go nagły skręt w polną drogę. Zorientował się, że są za miastem, było zimno, bardzo zimno i naprawdę ciemno, choć była dopiero siedemnasta, nic dziwnego przecież była zima.
-Długo jeszcze?? Powiedz gdzie jedziemy, czemu jesteś tak tajemnicza?- dopytywał chłopak wpatrując się w ośnieżony las.
-Już chwila, nie denerwuj się kochanie – spojrzała na niego czule i ucałowała w policzek.
-Dziwnie się dzisiaj zachowujesz czy wszystko w porządku?- zapytał zaniepokojony
-O mnie się nie martw – na jej twarzy pojawił się uśmieszek.
Niespodziewanie Nadia zatrzymała samochód i wysiadła. Damian podążył w ślad za nią i opuścił samochód. Ich ciała przeszyło ostre powietrze. Chłopak wyciągnął papierosa i zapalił go. Wiedział, że Nadia tego nie cierpi, jej usta wykrzywiły się w wyraźny grymas.
-Gdzie jesteśmy? – zapytał rozglądając się dookoła.
-Eeee... Sama nie wiem, wyrzuć tego papierocha i podejdź tu.
Damian pociągnął ostatniego bucha i rzucił papierosa na biały niczym nieskalany śnieg i podszedł do dziewczyny. Nadia przyjęła obojętny wyraz twarzy.
-No przepraszam, wiem, że tego nie lubisz, ale to tak odruchowo, rozumiesz? Samo wyszło.
-Dobra nie tłumacz się – uśmiechnęła się to niego czule.
Ich spojrzenia spotkały się. Przytulili się, Damian objął ja w pasie i przyciągnął do siebie. Ich wargi stykały się, całowali się długo i namiętnie. Nagle chłopak zaczął rozpinać czarną kurtkę Nadii, lecz ona wyrwała się, odepchnęła go i zaczęła biec przed siebie.
-Nadio! Gdzie idziesz?! Poczekaj!! – Krzyczał zdezorientowany chłopak puszczając się biegiem za ukochaną.
Nadia odwróciła się do niego i uśmiechnęła biegnąc w stronę cmentarza. Damian nie lubi mrocznych i ciemnych miejsc, ale biegł za nią. Dobiegłszy do miejsca spoczynku zatrzymał się i rozejrzał wołał ją po imieniu, lecz po niej ani śladu. Przeszukał cmentarz, patrzył na groby. Szczególną uwagę zwrócił na grób, na którym nie było ani znicza, ani kwiatów, był pusty. Damian poszedł bliżej, aby przeczytać nazwisko tego nieszczęśnika, lecz zamarł w pół kroku.
- Szałkowski – przeczytał przerażony – co ... co ... co do kurwy nędzy jest grane?!?!?! Czemu na tym grobie jest moje ... na...nazwisko??!!??!! – jego głoś przeszedł w szept, spojrzał na datę i zamarł, nie mógł się ruszyć z miejsca. Jego umysł przestał pracować. Nie mieściło mu się w głowie – Co tu się dzieje??!! Do cholery, czemu tu jest dzisiejsza data? NADIA WRACAJ, TU SIĘ DZIEJE COŚ DZIWNEGO!!!
Nagle chłopak zobaczył czarną i różową postać. Znał je bardzo dobrze. Zamarł. Chłopak zaczął krzyczeć.
- Co wy kurwa wyprawiacie?
- Jesteś chamem – powiedziała Tash i zaniosła się szyderczym śmiechem.
- Csssssss, nic nie mów. Nie będzie bolało. Uwierz mi słonko … - Nadia zawiesiła głos i zbliżyła się do niego.
Damian zauważył różdżkę w jej ręku.
-W co wy się bawicie? Dzisiaj nie Halloween! Odłóż ten kij!
-Kij? – Tash wyjęła swoją różdżkę i podsunęła mu ją pod gardło – To jest różdżka, kochaniutki. Bardzo dobra. Od Olivandera. Ale co taki mugolski cham jak ty może o tym wiedzieć. Powiedz, co ci się podoba bardziej? Crucio najpierw, czy od razu Avada?
Różdżki obydwu dziewcząt były wycelowane ku Damianowi.
- Coooo? Co wy odpierdalacie? Odłóżcie to! To taka zabawa, tak?
- CHAMIE TO JEST ZABAWA OWSZEM, ZABAWA PT:" ZABIC CHAMA".
- Kotku chyba nie chcesz mnie…
Nadia nie pozwoliła mu dokończyć, odpowiedziała tylko:
-Właśnie, że chcę !!!! Obywie marzymy tylko o tym odkąd się urodziłeś! Po co ty się w ogóle urodziłeś? A… no tak. Po to, żeby zaśmiecać świat? I po to, żebyśmy mogły cię zabić? - Nadia uśmiechnęła się.
Damian poczuł dreszcz, okropny dreszcz
- Nie rozumiem cię. O czym ty mówisz? Tash – zwrócił się do drugiej dziewczyny - Ona mówi poważnie?
- Uwierz mi, nie zaboli – Tash odrzuciła do tyłu długie, brązowe włosy i uśmiechnęła się sadystycznie.
- Może mu damy żyletkę i popatrzymy jak mu się uśmiech poszerza, co Tash? – zaproponowała Nadia.
-Nie – Tash pokręciła przecząco głową – Świetny pomysł, ale mam lepszy. Crucio! Powolna śmierć jest jednak najlepsza.
Nie zdążył uchronić się przed ciosem. Damian upadł. Nadia podeszła do niego i z całej siły uderzyła go w twarz. Głuchą noc przerwał dźwięk pękającej przegrody nosowej Damiana. Słychać było ciche pojękiwanie chłopaka. Nadia go kopnęła, plunęła na niego, był dla niej śmieciem.
- Ty śmieciu! – krzyknęła Tash, jakby czytając w myślach Nadii. Normalka – przecież to Wsioki.
- Ach… Tak długo czekałam na ten dzień, na dzień, w którym umrzesz – powiedziała Nadia z uśmiechem.I zbliżyłą się do Damiana.
- Pospiesz się! – krzyknęła zniecierpliwiona Tash – Zaraz mamy wizytę u maniciurzystki.
- Łok Wsiok! AVADA KEDAVRA!
- Nie żyje - uśmiechnęła się Tash
- Tak Tak Tak Tak Tak, własnie tak…
- Dobry cham to martwy cham! – powiedziały równocześnie Nadia i Tash. Odeszły.


Dobiłam się...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tash




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Pon 18:12, 20 Lut 2006    Temat postu:

BOOOOOOOOOOOOOOŻE...
Najlepszy i tak jest epilog z tego...
:A macie takie czarne? :>"
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadine




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell ;-)

PostWysłany: Pon 18:15, 20 Lut 2006    Temat postu:

HEHEHEHEHE
Teraz to mi się z vibrą skojarzyło... Very Happy
Kiedyś się wtegnie epilog... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tash




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Pon 18:18, 20 Lut 2006    Temat postu:

A może nasze przeróbki pieśni?
Albo Tashową Twórczość Na Dalacinie C...
Albo może lepiej jednak nie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadine




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell ;-)

PostWysłany: Pon 18:19, 20 Lut 2006    Temat postu:

Wybieram odpowiedź numer dwa - Albo może lepiej nie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tash




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Pon 18:21, 20 Lut 2006    Temat postu:

Zgadzam się...
Zbyt kompomitujące...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadine




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell ;-)

PostWysłany: Pon 18:23, 20 Lut 2006    Temat postu:

Nom...
Może...
Tzn nie...
Potwierdzające psychiczność... Taki namacalny dowód...

Ja proponują wtegnąć wiersze...................
I nie te "to nie moja wina"........................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tash




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Pon 18:26, 20 Lut 2006    Temat postu:

Dawaj... Jedziesz...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadine




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell ;-)

PostWysłany: Pon 18:30, 20 Lut 2006    Temat postu:

Nie Tash...
Ja znajduję sobie MOJE jakieś... wiersze na kompie... O których za chuja nie pamiętam... No gz... Nie nie nie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tash




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Pon 18:33, 20 Lut 2006    Temat postu:

Aaaaa
Taaakie szpile...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadine




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell ;-)

PostWysłany: Pon 21:08, 20 Lut 2006    Temat postu:

Ty też tak masz...
Że znajdujesz coś, a nie wiesz skąd to masz... Bo nie pamiętasz...
Ja też...
To właśnie wtedy mnie ufo porywa i staję się bardziej psychiczna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
promyczek
Administrator



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock [podole pn rlz]

PostWysłany: Pon 22:18, 20 Lut 2006    Temat postu:

Powinni Was zamknac za to <hahahahahah>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadine




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell ;-)

PostWysłany: Pon 22:52, 20 Lut 2006    Temat postu:

Dzięki...

Ty czytałaś kiedyś epilog?
Epilog gorszy... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
promyczek
Administrator



Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1714
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock [podole pn rlz]

PostWysłany: Wto 10:02, 21 Lut 2006    Temat postu:

Nie pamietam czy czytalam epilog Razz...
Wiem, ze prolog kiedys czytalam...
A macie cos w sorkdu czyt ylko prolog i epilog?
Ej mialysmy kiedys razem pisac ksiazke, ale mnie wydziedziczylyscie Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nadine




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1711
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hell ;-)

PostWysłany: Wto 15:53, 21 Lut 2006    Temat postu:

Nie wydziedziczyłyśmy :]
Ale tą same pisałyśmy, a jakąś inną z Tobą :]

Jest też jakiś środek... Ale to porażka... Jak całość :]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psychole i schizy Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin